czwartek, 19 października 2017

Hubert:

W wakacje zacząłem regularnie jeździć rowerem. Jeździłem tylko ustaloną trasą. Mój najlepszy czas nigdy nie był mniejszy niż 30 minut. We wrześniu postanowiłem to zmienić. Ustawiłem stoper i ruszyłem w drogę. Mimo dużego zmęczenia udało się. Przejechałem trasę w czasie 27 minut. Byłem bardzo szczęśliwy. Teraz próbuje przekroczyć próg 25 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz