piątek, 20 października 2017

Artur:

W sobotni weekend 16 września 2017 r wraz z moim dziadkiem Józefem wybraliśmy się na ryby. Pojechaliśmy do Włodawy i rozwinęliśmy swój sprzęt wędkarski nad jeziorem. Po dwóch godzinach połowu w pewnym momencie poczułem, że coś dziwnego dzieje się z moją wędką. Zacząłem wyciągać wędkę z wody ale poczułem wielki opór, z którym nie mogłem sobie poradzić. Z pomocą przyszedł mi mój dziadek. Po około 10 minutach silnego oporu, udało się nam wyciągnąć wędkę z wody ze zdobyczą na brzeg. Wówczas okazało się że to był wielki szczupak który ważył 5.40 kg i mierzył 85 cm. Był to mój wielki sukces życiowy który osiągnąłem we wrześniu 2017 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz