poniedziałek, 30 października 2017

Bartosz:

Moim największym sukcesem w miesiącu wrześniu było to że, w szkole nie dostałem negatywnej oceny.W domu udała mi się urodzinowa niespodzianka dla mojej młodszej siostry Asi. Zaskoczyłem ją pozytywnie tym, że pamiętałem o Niej. Podjąłem wyzwanie i świadomie zdecydowałem się na uczestnictwo w przygotowaniach do bierzmowania. W szkole nie dostałem także żadnej uwagi.Wszystkie te sukcesy to tak naprawdę wszystko czym żyje tu i teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz