środa, 4 października 2017

Bartek napisał:

Moim największym sukcesem w szkole we wrześniu było dostanie się do Samorządu Uczniowskiego z czwartym wynikiem wyborów na dwudziestu kandydatów. Na ten sukces ciężko pracowałem. Przygotowałem trzy ciekawe plakaty wyborcze, a także razem z moimi przyjaciółmi z klasy słodkie niespodzianki dla głosujących. W dzień wyborów byłem ciekawy, czy ktoś na mnie zagłosuje? Po kilku godzinach prowadzący wybory znali wynik, ale nie mogli złamać zasad ciszy wyborczej. Następnego dnia przyszedłem do szkoły lekko zestresowany, a wyniki nadal były tajemnicą. Po czwartej lekcji wreszcie zostały ogłoszone i wywieszone. Podszedłem bliżej do tablicy ogłoszeń i zobaczyłem swoje nazwisko na liście zakwalifikowanych. Byłem zaskoczony. Pobiegłem do swojej klasy podziękować za głosy i pomoc w kampanii wyborczej. To był mój najlepszy dzień we wrześniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz