Minął tylko niecały miesiąc nauki, a ja już musiałam przestać
uczęszczać na zajęcia, ponieważ zachorowałam na ospę. Byłam
przerażona bo wiedziałam, ile będę miała zaległości. Koleżanki
codziennie pisały mi o nowo zapowiedzianych kartkówkach i sprawdzianach.
W drugim tygodniu choroby postanowiłam uczyć się wszystkiego na
bieżąco. Wiedziałam, że później nie zdołam poradzić sobie z
zaliczeniami kartkówek i bieżącym materiałem. Kiedy wróciłam do
szkoły czekało mnie 15 pisemnych rzeczy do zaliczenia. Cieszę się, że
swoją ciężką pracą udało mi się napisać sprawdziany na
satysfakcjonujące mnie oceny.
Świetnie sobie poradziłaś! Przede wszystkim życzymy zdrowi. Wykazałaś się wielką odpowiedzialnością i pracowitością! Brawo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz